|
|
 |
Wrocław: Autobus i cysterna stanęły w płomieniach
Artykuł
Zdjęcia (30)
Mniejsza czcionka Większa czcionka Wyślij znajomym Drukuj
(© Janusz Wójtowicz)
Gazeta Wrocławska Małgorzata Kaczmar
2010-01-12 09:04:54, aktualizacja: 2010-01-13 00:46:13
Kilka minut po północy w pobliżu Parku Handlowego Auchan Bielany doszło do bardzo poważnego wypadku. Cysterna zderzyła się z dalekobieżnym autobusem PKS jadącym z Jeleniej Góry do Warszawy.
Huk, a chwilę później autobus w płomieniach. Pasażerowie wybijający okna i wołający pomocy kierowca. Wczoraj kilka minut po północy autobus relacji Jelenia Góra - Warszawa z 18 pasażerami zapalił się po tym, jak zderzył się z ciężarówką.
58-letni kierowca PKS-u i 73-letni pasażer zginęli na miejscu. Do wypadku doszło przy ul. Karko-noskiej na wysokości salonu meblowego Agata.
- Ciała kierowcy i pasażera są zwęglone. Trafiły do zakładu medycyny sądowej - mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Zdzisław Romanowski wracał od syna z Jeleniej Góry. Wraz z żoną usiadł kilka metrów za kabiną kierowcy.
- Wszyscy w autobusie spali, ja jeden nie. Nagle huk i płomienie. Nogi zaklinowały mi się pod siedzeniem - opowiada. - Obudziłem żonę i zaczęliśmy uciekać do tyłu, bo przód autobusu się palił.
Ci, którym udało się wydostać z autobusu, próbowali wyciągnąć kierowcę. - Krzyczał: "Ludzie, pomóżcie mi" - mówi Romanowski.
- Gdy kierowca zrozumiał, że nie ma już dla niego ratunku, krzyknął: "Zostawcie mnie tu, uciekajcie" - opowiadają świadkowie. 16 rannych osób leży w szpitalach.
- Są w fatalnym stanie psychicznym - tłumaczy Jan Bocianowski, zastępca ordynatora na Oddziale Chirurgii Ogólnej Szpitala Kolejowego przy Wiśniowej.
Współpraca: MJ, WIK
|
|
 |
|
|
|
|
SSR RP- to skrót pochodzący od pełnej nazwy " Stowarzyszenie Służb Ratowniczych Rzeczpospolitej Polskiej " |
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|